Brak świadomości użytkowników, ciągle rozwijająca się przestępczość internetowa oraz brak odpowiednich zabezpieczeń systemów to podstawowe przyczyny utraty danych w przedsiębiorstwach.
Z informacji zebranych od 2400 administratorów bezpieczeństwa IT wynika, że do najpoważniejszych przyczyn wycieków danych należą:
Najczęściej przechwytywane informacje to: dane klientów – 52%, własność intelektualna przedsiębiorstw – 33%, informacje o pracownikach – 31% i informacje o planach firmy – 16%.
Specjaliści zwracają uwagę, że do prawidłowego zabezpieczenia danych niezbędne są m.in. klasyfikacja wrażliwych danych (z podziałem na poziom poufności), zapewnienie bezpieczeństwa danych w każdym momencie (od przesyłania, przez ich używanie, aż do archiwizacji) oraz położenie nacisku na świadomość i zaangażowanie użytkowników. Bez tych podstawowych narzędzi Internet będzie nadal pełen luk bezpieczeństwa w środowisku ciągle rozwijającego się hakerstwa.
Dane z raportu "Understanding Security Complexity in 21st Century IT Environments" przeprowadził Check Point Software Technologies i Ponemon Institute. Opublikował je "ComputerWorld".
Nazwa firmy w pasku przeglądarki w sposób jednoznaczny identyfikująca właściciela serwisu jest elementem zwiększającym zaufanie do strony, ale uzyskanie samego certyfikatu wymaga nieco więcej działań od samego właściciela serwisu. 7 sekund - tylko tyle trwa wydanie certyfikatu na poziomie EV, jeżeli podmiot ubiegający się o certyfikat spełnia wszystkie wymogi formalne i dopełnił weryfikacji firmy.
Już 22 października 2019 r. Mozilla Firefox - wraz z udostępnieniem nowej wersji 70 - oznaczy wszystkie strony, które nadal nie korzystają z certyfikatu SSL jako "Niezabezpieczone" ("Not Secure").
Google Chrome - najpopularniezjesza przeglądarka internetowa na świecie - zaczyna weryfikować czy strony internetowe zabezpieczone certyfikatem SSL ładują treści zawsze z użyciem HTTPS. Tam, gdzie dojdzie do niezgodności (tzw. mixed content) zawartość będzie blokowana.